Ostatnie kilka tygodni to znowu ciagla bieganina! Goniace terminy spotkan, zlecen... Setki wykonanych telefonow i po raz kolejny tysiace pokonanych mil!
O calej tej wrzawie trudno jest jednak myslec, kiedy emocje juz opadna...
Przez caly ten czas zastanawialem sie o czym moglbym tutaj napisac...
O Pucharze Swiata w Barcelonie i magicznych momentach w strefie izolacji tuz przed finalem...? Ale to juz przeciez wczorajszy news!
A moze o moim drugim spotkaniu z O. T.? O jej inspirujacej motywacji i o szacunku jakim sie cieszy u lokalsow, a ktorego tak brakuje na rodzimym podworku...? O tym jeszcze pewnie bedzie okazja nie raz!
Czy tez moze o calonocnej akcji ratunkowej z udzialem helikoptera i lodzi strazy przybrzeznej w czasie nieudanej sesji fotograficznej na dalekiej i dzikiej polnocy Szkocji...? O tym napisze po skonczeniu tego materialu, przeciez i tak musze tam wrocic!
Moglbym napisac o zaszczycie fotografowania wielkiego finalu Tattoo na zamku w Edynburgu, ale czy to kogos zainteresuje...?
Czy tez moze o mojej wizycie w Chamonix, u mojego przyjaciela i partnera wspinaczkowego, o momentach w ktorych tak trudno jest podjac jakakolwiek sensowna decyzje... ? O tym nie odwaze sie nigdy napisac!!!
Obiecuje sobie, ze nastepnym razem bardziej sie przyloze... Mam nadzieje, ze bedzie to juz wkrotce!
Zapraszam wszystkich do galerii zdjec ponizej...
Lukasz Warzecha -
LWimages.co.uk